sobota, 31 grudnia 2016

Praca dla koleżanki znajomego


Zupełnie niedawno znajoma mojego kolegi z Warszawy straciła pracę. Samotna matka bez pracy? Tak nie może być pomyślałem tym bardziej, że pomogła w kupowaniu nieruchomości znajomemu. Odpaliłem swoje możliwości. Wczoraj dowiaduje się, że dziewczyna zaprasza mnie na kawę ponieważ dostała pracę. Poszukiwania nie trwały długo. Poczułem się wczoraj jak Midas :). Wszystko czego dotykam zamienia się w złoto ;).  Mój rekord życiowy w szukaniu pracy to 19 godzin.

piątek, 30 grudnia 2016

Świadectwa


Ponad rok temu nie znałem nikogo kto by odmawiał różaniec. Nie znałem nikogo z kim mógłbym porozmawiać o Bogu i o miłości. Czułem się trochę osamotniony ze swoimi przemyśleniami. Jak poznawałem żonę to wtedy z nią sporo rozmawiałem na ten temat. Dziewczyna miała mocne korzenie katolickie. Bądź co bądź wyrwała mnie na to. Uwiodła swoim sercem. Miała już wtedy kilku znajomych o odmiennych poglądach co uważałem za urozmaicenie w życiu. Każdy powinien mieć różnych znajomych. Nie ma wtedy nudy. Nie zamykamy się wtedy na odmienne postrzeganie świata przez innych ludzi. Zawsze nas to ubogaca różnoraką perspektywą patrzenia na to samo. Można wpływać na kogoś i ten ktoś może wpływać na nas. Żona w domu odpowiadała za relacje ze znajomymi. W pewnym momencie zauważyłem że moi znajomi zaczynają znikać a zaczyna przybywać znajomych o poglądach Genderowych. To środowisko już nie było otwarte na odmienność zdania i postrzegania tego samego zagadnienia w odmienny sposób. Nie ma nastawienia w śród nich na merytoryczną rozmowę na argumenty. Jest tylko wyśmiewanie i pogarda odmienności co doświadczyłem osobiście na swojej skórze. Generalnie emanacja zła polegająca na dyskryminacji drugiego człowieka. Może się to wydać niezwykłe ale walka środowisk Genderowych których światopogląd oparty jest o ciało pozbawione duszy i miłości nie jest walką o ich prawa tylko walką z prawami ludzi o odmiennych poglądach.
Czym więcej tych ludzi genderowych zaczynało otaczać moją rodzinę tym bardziej samotny czułem się w swoim patrzeniu na świat. Wiedziałem że ich światopogląd nie prowadzi do niczego dobrego. Obserwowałem ich smutne życie od imprezy do imprezy od kochanka do kochanka. Tragedia. Brak miłości tylko zwierzęce instynkty dyktowały ich popędami i zachowaniami oraz wyborami życiowymi. Byłem przekonany że ich świat mnie nie dotyka. Tak bardzo się myliłem. Współczuje tylko żonie że w to weszła. Wiem, że to nie prowadzi jej do dobrego. Myśle, że nie stawiałbym oporu w jej wyborze życiowym gdyby nie fakt, że jest mamą mojego dziecka. Chciałbym zabezpieczyć dziecko przed tym złem. Do tego mam oczywiście prawo i to zrobię. Dziecko nie może przebywać w śród chamstwa dewiacji i demoralizacji.
Kiedyś czułem się bardzo samotny. Dziś jest już inaczej. Zaczynają otaczać mnie ludzie którzy patrzą podobnie na życie. Dla których ważne jest połączenie duszy i ciała. Są też tacy co skupiają się tylko na duszy. Dla mnie to  taki sam odjazd jak skupianie się tylko na ciele. Ważna jest jednak spójność ciała z duszą.
Poznałem czym jest różaniec i jego niezwykłe działanie, które polega na wewnętrznym spokoju i własnej duchowej przemianie której początek zaczyna się od środka i emanuje na każdą sferę życia. Tak jest, bo miłość to największy motywator w działaniu. Znajomych przybywa i o dziwo są to ludzie młodzi, ładni i pozbawieni kompleksów. Różaniec do niedawna kojarzył mi się z czymś bardzo niemodnym, zagadkowym, z ludźmi starymi, brzydkimi i pełnymi kompleksów. Tak niestety w znacznej mierze jest. Prawdziwe świadectwo jednak zaczyna się w śród, młodych, ładnych i bogatych. Taki obraz to skarb. Ten obraz buduję.

środa, 28 grudnia 2016

Większe zasięgi


Każdy przedsiębiorca żeby cokolwiek mógł sprzedać musi najpierw dotrzeć z informacją o swoim produkcie lub usłudze do konkretnego Klienta. Dziś przebiłem poziom 2,5 mln osób do których docieram błyskawicznie z informacją. Zaczynam stanowić poważną konkurencję dla telewizji radia i prasy. To definitywnie podnosi moją wartość. Nowy rok będzie bardzo ciekawy.

Pod choinkę dostałem ksiażke o św. Józefie. Wiele znajomych mi kobiet  marzy o takim mężczyźnie. Zacząłem wiec przyglądać się biografii świetego i musze jednoznacznie stwierdzić że daleko mi do niego jeszcze. Miał 3 żony 5 synów i 2 córki. Maryją opiekował się jak dzieckiem bo ona sama miała zaledwie 14 lat jak urodziła Jezusa. Musiał być ustawiony bo utrzymać i wychować takie potomstwo to już jest wyczyn. Nie podejrzewam żeby Herod miał politykę 500 +.

Coraz ciekawiej się robi naprawdę :)

poniedziałek, 26 grudnia 2016

Uśmiech


Uwielbiam sprawiać ludziom radość. Lubie uśmiechnięte buźki. Najwięcej radości ma moja córka jak widzi jak kocham jej mamę. Mama w związku z tym, że ma do zrealizowania plan braku miłości w życiu nie jest szczęśliwa z okazywanej miłości. Wolałaby po skłucać każdego z każdym. Tak działa właśnie zło. Nie ma się co tym przejmować. Zło samo się wykończy. Bo takie jest główne założenie zła. Doprowadzić siebie do nieszczęścia i śmierci. Dlatego ważnym jest by na zło odpowiadać dobrem. Czym więcej uśmiechniętych buziek tym lepiej się czuje :). Sprawia mi to ogromną radość a radość ta nakręca do zarabiania pieniędzy. Pięknie się to wszystko zazębia. Dziś zrealizowałem trochę miłości dla siebie i przebiegłem kilka kilometrów więcej niż zazwyczaj :).

Reklama


Tak w przerwie świątecznej przeglądam sobie internet i trafiłem na fajną reklamę. Moja tematyka :)więc pozwoliłem sobie opublikować to u siebie na blogu. Nie wiem czemu ale uśmiecham się jak oglądam takie rzeczy.

sobota, 24 grudnia 2016

Narodziny prawdziwej miłości


Dziś szczególny dzień narodzin prawdziwej miłości. Czyli człowieka, którego część duchowa - miłość wyrażona w życiu prawdzie i drodze stanowi o byciu Bogiem. To czas przebaczenia i dobra. W tym czasie możemy dostrzec miłość lub jej brak w sercach ludzi. Dziś jest również moja rocznica zaręczyn. Pamiętam jak jako młodziutki chłopak pełen optymizmu obdarowałem swoją żonę skromnym pierścionkiem. Nie miałem wtedy nic. Tylko plany. W szybkim tempie udało mi się jednak  je zrealizować. Nie przypuszczałem jeszcze wtedy że małżonka będzie miała tak poważny problem z miłością, że pojawią się ludzie którzy wskażą jej błędny kierunek życia. Dziś mogę jednoznacznie stwierdzić że w większości przypadków przyczyną rozwodów jest pomylenie miłości z uczuciami. Kto tego nie zrozumie przegra własne życie. Ponad 30% społeczeństwa przegrywa go nie walcząc o miłość. Rozwód nie ma tu nic do rzeczy. Można być po rozwodzie i kochać.

Uważam, że zarówno chrześcijanie jaki i islam nie mylą się co do Jezusa. Bo Chrystus był i człowiekiem i częścią Boga czyli miłości. Islam i Chrześcijanie mają racje ale tylko razem a nie osobno.

czwartek, 22 grudnia 2016

cisza


W takim trochę rozkroku teraz jestem. Czekam na decyzje które powinny być już dawno podjęte. Wszystko ponade mną znowu.

wtorek, 20 grudnia 2016

Błąd logiczny w kwestii miłości


Coraz częściej słyszę hasło zwłaszcza w kościele katolickim że Bóg ciebie kocha. Nic bardziej mylnego. Bóg czyli miłość sama z siebie nie kocha. To największy absurd jaki można sobie tylko wyobrazić. Owszem miłość sama w sobie nigdy nie przekreśla człowieka jako takiego ale aby miłość kochała?. Człowiek może poczuć miłość czyli Boga (bo miłość jest osobowa podobnie jak zło) tylko wtedy kiedy sam zacznie kochać. Zacząć kochać tzn nie oczekiwać od drugiej osoby zwłaszcza miłości ani niczego co by miało tą naszą miłość wynagrodzić. Jeśli się oczekuje mówimy wtedy o partnerstwie ale partnerstwo nigdy nie da takiego poczucia szczęścia jakie daje miłość.
Więc kochać tzn upokorzyć swoje ego. Kochać siebie tzn. dbać o swoje ciało rozum i rozwój tak aby to ciało stanowiło najlepsze z możliwych narzędzi do budowania miłości. Kochać siebie nie oznacza dbanie o własne ego. Kochanie siebie oznacza dbanie o to by nasze ego było wystarczająco mocno upokorzone by nie raziło innych. Bycie sławnym bogatym czy mądrym wcale nie wymaga dużego ego. Wręcz przeciwnie im ego mniejsze i większa pokora tym się jest większym w oczach innych ludzi.

niedziela, 18 grudnia 2016

transformator sylwetki


Męczę się  z tą redukcją kaloryczną. To trudny temat w doborze odpowiednich produktów a zwłaszcza wyrobienie u siebie odpowiednich nawyków żywieniowych. Picie wody też trudne :). Generalnie wszystko jest takie trudne :D. Muszę nauczyć się robić zakupy najpierw. Kupować takie produkty które mają niską kaloryczność i wysoki współczynnik sytości. Od tego zaczyna się prawdziwa rzeźba ciała. Bieganie czy post daje troche ale odpowiednie odżywianie to musi być dopiero temat. Czas najwyższy wejść na wyższy level świadomego życia.

Wigilia z wspólnotą


Tradycyjnie praktycznie cała wspólnota miała dziś  wigilię. Łamaliśmy się opłatkiem życząc sobie przede wszystkim miłości. Wesoło się zrobiło bo wśród porzuconych coraz więcej młodych ładnych ludzi. Mam takie poczucie jednej wielkiej rodziny. Ludzi przybywa i historii również. Każda wyjątkowa i wzruszająca. Padł pomysł aby wszystkie uratowane małżeństwa promować. To bardzo ważne jest bo mam wrażenie, że ludzie nie wierzą że można odbudować związek. To nic nadzwyczajnego nie jest. Wystarczy tylko przestać oczekiwać i uwierzyć że się da. Fakt wszystko oparte na wierze. Ludzie którzy odchodzą mają wiarę głęboko w nosie. Już nie mówię o wierze w Boga ale wierze nawet takiej człowieka do człowieka o zaufaniu. Światopogląd życia według ciała całkowicie przesłania sferę duchowości człowieka która istnieje bo w niej kształtuje się miłość lub nienawiść. Skoro te pojęcia są. To oczywistym jest że ciało z duchem to jedność. Pytanie dlaczego ideologie ciała starają się wymazać duchową sferę człowieka. Myślę że ta duchowa sfera działa zgodnie z logiką. Nie tworzy patologicznych układów i nie krzywdzi ludzi. Złu które oparte jest na egoizmie zależy by ideologia ciała była mocno promowana. Każde rozwiedzione małżeństwo to tak naprawdę świadectwo tego że się nie da nic naprawić. Potrzeba jest stawienia oporu tym teorią tworząc świadectwa że da się. Różnica świadectw rozwodowych i uratowanych małżeństw jest ogromna. Rozwód to kolejny punkt w statystykach poniszczone życie ludzi, smutek żal i tak naprawdę chęć zapomnienia. Uratowane małżeństwo to wspaniała nowina, motywacja, chęć własnej przemiany dla dobra drugiej osoby, szacunek, autorytet, wzruszenia i pozytywna sława. Zatem warto jest kochać. Kochać trzeba nawet gdy się z tą osobą nie mieszka i nie rozmawia. Nic nie zwalnia nas z obowiązku miłości.

piątek, 16 grudnia 2016

w prawo albo w lewo


Znowu wszystko jest ponad mną. Decyzje i kierunki wymyślane przez człowieka są niezależne i nawet Bóg nie ma wpływu na jego decyzje. Człowiek to niezależna istota. Zatem wszystko może pójść albo zgodnie z wyznaczonym przeze mnie kierunkiem albo nie koniecznie. Grunt to zawsze mieć alternatywę. Czas oczekiwania a nawet rezygnacji jest bardzo emocjonujący. W przypadku decyzji nie właściwej dla obranego celu musi następować w sposób błyskawiczny korekta i dopasowanie się do nowej rzeczywistości. Rzeczywistości której nie udało się nam wykreować. Więc czekam tworząc tym samym czasie rzeczywistość alternatywną. Oczywiście kreacja nowej rzeczywistości tyczy się sfery biznesowej. Nie tworzę alternatyw w sferze życia prywatnego. Tu nie ma sensu tworzyć. Bowiem miłość nie oparta jest na oczekiwaniach. Oczekiwania można mieć w biznesie i układzie partnerskim.

niedziela, 11 grudnia 2016

Uratowane małżeństwo


Wczoraj wybrałem się na spotkanie wspólnotowe na którym pojawiła się kobieta która uratowała swoje małżeństwo. Podobno wyszła za mąż nie kochając co później wyszło w związku. Nie chciała tego ciągnąć złożyła pozew rozwodowy. Po pierwszej rozprawie sądowej zorientowała się, że nie jest to właściwa droga i pomimo tego, że mąż był dla niej złośliwy zaprzestała walki. Zaczęła się zmieniać. Cały proces przemiany trwał 17 lat. Lecz powrót męża zaczął się dopier 4 lata po tym jak zaczęła go prawdziwie kochać. Piękne świadectwo pokazujące skalę problemu ale też wszechmoc miłości, która z czasem przynosi piękne efekty. Dziś to zupełnie inni ludzie. Ich historia jest niesamowita. Wystarczy mieć wiarę w moc miłości, która przemienia ludzi i naszą rzeczywistość.
Ta kobieta nie tylko uratowała swoje małżeństwo ale przede wszystkim nauczyła się kochać. Tak nie wiele osób to potrafi i nawet sprawy sobie z tego nie zdają. Jej życie jest o wiele bogatsze niż życie ludzi którzy bez problemu żyją sobie aż do śmierci i umierają nie kochając.

Tak zupełnie przypadkowo na spotkaniu pojawiła się dziewczyna która okazało się że jest moją sąsiadką. Nasze córki się znają. Teraz przynajmniej poznałem mamę :).

sobota, 10 grudnia 2016

Światopogląd


Są dwa rodzaje światopoglądów:

1. Napełniony wiarą w lepsze jutro. Wiara połączona jest z działaniem. Działanie wynika z miłości. Dla takich ludzi nie ma rozwodów. Bo największe problemy można przeskoczyć. Dla takich osób uczucia to tylko chemia. Nie ma większej wartości niż miłość. Podążają według miłości w pełni odpowiedzialności za innych. (ludzie z tego punktu nie muszą kraść, kłamać i czynić zła bo dzięki wierze wiedzą, że i tak będzie dobrze)

2. Napełniony pogardą do słabszych. Wiarą wyłącznie we własne możliwości, które zwykle są płytkie. Działanie wynika z instynktów. Dla takich ludzi mały problem rośnie do nieograniczonych rozmiarów. Dla takich osób urojenia tworzone przez chemie stanowią fundament podejmowania decyzji. Podążają za emocjami nie są odpowiedzialni nawet za swoje działanie. Zawsze potrafią się wytłumaczyć, że pojawiający się problem to czyjaś wina. (ludzie z tego punktu znają swoje ograniczenia i wiedzą że pewnych rzeczy nie przeskoczą co zmusza ich do kłamstwa, kradzieży i czynienia zła)

Jeśli chcesz przeżyć życie z kimś. Najpierw rozeznaj z kim masz do czynienia. Pytanie czy miłość jest aż tak wszechmocna że potrafi z punktu 2 zrobić punkt 1?

Skąd zatem bierze się punkt 2?

Zwierzęcość i egoizm to część przynależna do człowieczeństwa. Jest bardzo prawdziwa i realna Realizm mocno oddziałowuje fizycznie na nasze ciało. Czyli ta namacalność sprawia że ludzie uważają to za prawdę i mają częściowo racje ale tylko częściowo. Bo chemia, emocje działają na nasze ciało. Problem polega na tym że zapomina się również o duchu którego nie widać nie słychać nie da się zmierzyć a jednak jest. O tym zapominają ludzie o światpoglądzie nr2. Czyli wpadają jednak w kłamstwo. Bo połowa prawdy jest po prostu kłamstwem. Uwzględnienie przez ludzi ciała i duszy daje pełnię człowieczeństwa a wiec prawdę.
Można bardzo łatwo zarazić się światopoglądem nr.2 . Kwestia towarzystwa. Jak wejdziesz w świat alkoholików to duże masz prawdopodobieństwo rozpicia się. Podobnie jest z środowiskiem który wyznaje pkt 2. Stąd żeby żyć w zgodzie z prawdą po prostu należy unikać zamętu osób o światopoglądzie nr.2. No chyba że mamy mocno ugruntowaną postawę opartą o miłość. Wtedy dla takiego środowiska możemy mieć wartość naprawczą.

Człowieczeństwo wyróżnia się na tle innych zwierząt. To co wyróżnia człowieka to dusza. Umiejętność przeżywania. Miłość nas wyróżnia na tle zwierząt, które nie potrafią kochać.

Więc rozeznaj czy twój partner jest bardziej zwierzęciem czy bardziej człowiekiem?

piątek, 9 grudnia 2016

Pierwsza kasa od hoteli


Klient zachwycony pieniądze spięte gumką i przedpłaty. Hotele potrzebują faktur jeszcze w tym roku. Zamówienia się sypią. Ksiorka spływa. Przy okazji spotykam się z naprawdę ślicznymi paniami manager. Co hotel to ładniejsza :).
Na dziś dość. Czas na zabawę z dzieckiem.

czwartek, 8 grudnia 2016

Kolejna firma przygotowuje umowę do podpisania



Dziś spotkanie w Katowicach z prezesem firmy z pomorza. Omówienie szczegółów. Umowy dalej nie ma ale działam. Trochę niebezpieczne to jest dla mnie i duże moje zaufanie względem jego firmy. On chyba nie ma zaufania do mnie skoro się boi podpisać umowę. Na takie pieniądze to się mu nie dziwie trochę. Usłyszałem jak rozmawiał z żoną. Kończąc rozmowę pożegnał się z nią słowem "z Bogiem" . To mną wstrząsnęło. Bo nie sądziłem że on wierzący jest. Tylko ludzie wierzący się tak żegnają. (Powoli zaczynam rozumieć tą tęczę która się mi pojawiła w drodze do tego przedsiębiorcy).  Po za tym cieszyliśmy się sobą :). Nie rozumiem tego ale on jest takim samym wariatem jak ja. Co przeszła ładniejsza kobieta to oboje wzrokiem za nią. Śmialiśmy się trochę z tego bo to silniejsze od nas. Ciekawe co się będzie działo. Zaproponował mi asystentkę do współpracy i pytał o mój gust. Dziś pomiędzy 12:00  a 13:00 zadzwoniła kolejna firma z Warszawy.  Poinformowała o drobnych zmianach w umowie i przygotowuje się do jej podpisania. Niech podpisują. Ja muszę jakoś odwiedzić już 50 hoteli :D. Hotele zaczynają się niepokoić. Zadzwoniła dziś do mnie właścicielka jednego z nich porównała mnie do męża (w takim pozytywnym znaczeniu) i zapytała kiedy jej odpiszę na zaproszenie. i kiedy będę. Powiedziałem jej że nie mam wjazdu na płytę rynku w Krakowie. Ona powiedziała że mi załatwi wjazd :D. Więc może się skusze. Musze potwierdzić swoją obecność w ponad 50 hotelach. Może mi się to uda w miesiąc objechać wszystko :).
Najzabawniejsze jest to, że wszystko to są naprawdę obce mi osoby a zachowują się jakbyśmy się znali od X lat. Omawiam często naprawdę bardzo intymne tematy. Jakoś bez najmniejszego skrępowania. To jest wszystko zabawne ale piękne za razem. Ludzie bardzo potrzebują ludzi.

wtorek, 6 grudnia 2016

Praca dla firmy obsługującej hotele


Dziś z rańca dostałem ponad 40 zaproszeń od różnych hoteli. Chcą bym przedstawił im ofertę mojego Klienta. Ciężko będzie mi spotkać się z każdą właścicielką hotelu, ale czego się nie robi dla pięknych kobiet. Odwiedzić muszę. Chcą wydawać duże pieniądze to bardzo chętnie im w tym pomogę ;). Mój Klient jak usłyszał ile mam umówionych spotkań to się delikatnie zdziwił. Na razie nie będę opowiadał, że to Maryja takie jaja robi bo się mnie wystraszą. Pomyślą, że zwariowałem :D.
Dobrze też będzie poznać koleżanki z mojej przyszłej branży. W końcu sam będę za jakiś czas budował hotelik :D

Wczoraj i dziś doświadczyłem również zaskakującej postawy miłości. Ależ cieszy mnie właściwa postawa ludzka. Może nie ma w tym mojego interesu ale ja się w całym tym zamieszaniu najmniej liczę :).

sobota, 3 grudnia 2016

storge, philia, eros i agape


Dziś zetknąłem się z czterema pojęciami storge, philia, eros i agape. Opis tych słów dostałem od znajomej która jest na dobrej drodze w poznaniu miłości. Tak przyglądnąłem się opisom i doszedłem do wniosku, że na słowo miłość zasługuje tylko pojęcie agape. Choć i ono z tego co zauważyłem jest mocno zdeformowane. Storage, philia, eros są to instynkty i emocje ale nie miłość. Myślę że w kategorii instynktów możemy te pojęcia umieścić ale dalekie są od miłości. Choć nie ukrywam że to one w sensie te nasze naturalne instynkty mogą się przysłużyć do zbudowania miłości. Mogą ale nie muszą. Ja jestem tego dowodem :). Instynkty są bardzo silne i służą do przedłużenia gatunku taka jest ich rola. Są niczym narkotyk. Tracą swoją moc niestety z czasem. Wtedy albo ktoś będzie próbował zasilać się kolejną dawką emocji albo pójdzie drogą miłości. Było też coś opisane o miłości do Boga że ta miłość ma być na pierwszym miejscu. Oczywiście to znowu bzdury. Nie miłość do Boga a Miłość Boga ma być na pierwszym miejscu. Miłość Boga to taka która została opisana w piśmie świętym.  Tą miłość Bożą właśnie mamy stosować i ma być na pierwszym miejscu. Są oczywiście ludzie którzy zamiast miłości na pierwszym miejscu stawiają "wizerunek krzyża" albo storage, philia, i eros.  Są też tacy co potrafią kasiorę wepchnąć na pierwsze miejsce. W takich sytuacjach zawsze mamy do czynienia z dramatem życiowym.

czwartek, 1 grudnia 2016

Warszawa


Odwiedziłem 4 firmy ostatnio w Warszawie. 2 udane spotkania w sensie z tendencją na podpisanie umowy. Jedna podpisana umowa i jedna firma której się wydawało że będę za darmo pracował :). Dziś zadzwoniła do mnie kolejna firma z którą nie zdążyłem się spotkać w Warszawie. Jutro mają przyjechać oni do mnie. Będziemy omawiali temat ewentualnej współpracy.
Po za tym nic ciekawego. Śnieg z deszczem i zimno.
Żona stara się mnie przekonać do znalezienia sobie kogoś. Zasadniczo to czuje się odpowiedzialny za nią i za dziecko. Może jak kiedyś będę bardzo bogaty to pozwolę sobie na wspieranie innej dziewczyny lub dziewczyn ;).  Na dzień dzisiejszy jedna żona wystarczy :).  To jakie ona będzie miała pomysły na siebie to jej sprawa. Miłość przetrwa każdą burze i każdy głupi pomysł, a spodziewam się dużej abstrakcji z jej strony bo jej środowisko w którym przebywa jest również bardzo abstrakcyjne w podejściu do życia. Rzeczy nienaturalne są naturalne i na odwrót. Nie ma u nich żadnej logiki. Jest tylko zamieszanie i szkodliwość społeczna w całym tym zamieszaniu. Nie wspominając o abstrakcji wychowawczej. Wszystko poustawiane do góry nogami. Ktoś musi twardo stąpać po ziemi żeby móc wskazać dziecku później właściwą drogę daleką od dewiacji i braku miłości i odpowiedzialności. Żonie mogę tylko współczuć ale też wspierać po cichu, bo nie wiadomo za ile lat ten wózeczek znowu się wywróci i trzeba będzie go podnosić. Zapewne tylko ja wtedy będę mógł go podnieść. Bo inni się na bank odwrócą od egoistki. Więc trzeba czuwać po prostu. Myślę że szczęśliwy będę dając miłość. Miłość nie patrzy na swoje ego. Chce dobra dla drugiej osoby. Moja żona potrzebuje się najwyraźniej wyszaleć. Troszkę nieodpowiedzialne to ale skoro ma taką potrzebę to nie widzę przeszkód. Jej życie i ona będzie spijać owoce swoich decyzji w życiu. Mnie tylko może być przykro. Nie chce mówić co dziecko będzie czuło patrząc na swoją mamę. Tak sobie myślę że ja miałem lepsze dzieciństwo niż moje dziecko. Nie musiałem być skazany na takie sceny. Okropne to musi być. Jeszcze widzieć ojca z obcą babą to przejdzie, ale matce to już nawet nie przystoi. Straszne bo widzą to wszyscy ale nie osoba która dopuszcza się bezwstydu i demoralizacji
Tak po męsku to tylko spokój, miłość i szacunek. Po prostu dżentelmen w każdej sytuacji. Trochę nawet się cieszę że doświadczam takich rzeczy. Moja miłość będzie prawdziwa i bardzo dojrzała. Nie czuje potrzeby wojowania co mnie bardzo cieszy. Czuje wewnętrzny spokój i troskę o dziecko ale też o żonę której najwyraźniej wydaje się że jej nie kocham tylko mam takie "katolickie chore zasady". Ehh.