Nie ma czegoś takiego jak łaska przebaczenia. Człowiek w prosty sposób funkcjonuje. Jeśli będziesz wyżej duchowo lub materialnie lub psychicznie lub fizycznie od krzywdziciela to przebaczenie jest natychmiastowe i nie ma w tym cudów. Po prostu jedynie możemy współczuć a nie być złym na kogoś. Jeśli natomiast krzywdziciel ma nad nami przewagę to trudno jest wybaczyć. Ludzie czasami latami muszą dochodzić do przebaczenia. Tyle to trwa bo najczęściej tyle trwa własna przemiana i rozwój. Przemiana ku przewadze z wyżej wymienionych aspektów prowadzi nas do prawdziwego przebaczenia.
Blog jest poświęcony procesowi przemiany ciała, ducha i umysłu autora. Walka z samym sobą, stawianie sobie ciągle nowych wyzwań to niekończący się proces dochodzenia do szczęścia. Trud i wysiłek oraz realizacja celu dają nam wysokie poczucie spełnienia. Wszystko to po to by ratować małżeństwo. Czy autor je uratuje? Czas pokaże. Jedno jest pewne nieodwracalnie poprawi jakość swojego życia.
środa, 20 grudnia 2017
sobota, 16 grudnia 2017
8 grudnia godz 12:00 godzina łaski
Spotkanie z Panią dr Wandą Półtawską
Spotkałem się z Panią doktor co prawda już jakiś czas temu bo w Andrzejki. Jednak źle by się stało gdybym o tym nie napisał po prostu. Pani Półtawska omawiała temat, życia po rozwodzie. Kobieta ma swoje lata. Przeżyła już nie jedno i niewątpliwie jest autorytetem w sprawach rodziny właśnie. Patrzyłem na Panią Wandę słuchając jej i tak sobie myślałem o tym jakie Karol Wojtyła miał szczęście poznając tak wspaniałą osobę. Myślę, że Karol i Wanda musieli się wzajemnie nakręcać w szerzeniu dobra. Dla Karola Wojtyły Pani Wanda była naprawdę wsparciem w procesie zrozumienia rodziny i jej problemów. 70 lat jej doświadczenia terapeutycznego dowodzi, że ludzie po prostu nie potrafią kochać. Nie ma tu większej filozofii. Pani Półtawska tak popatrzyła na mnie i spytała się mnie jak masz na imię i co się u Ciebie wydarzyło. Nic wielkiego powiedziałem. Żona po prostu nie potrafi kochać odpowiedziałem jednym zdaniem. Pani doktor powiedziała że podoba jej się moja logiczna i prosta analiza. To prawda powiedziała. Zacząłem jej opowiadać o nieślubnym dziecku i że chciałbym by już dziś dla dzidziusia, mojej córki i żony napisała dedykację od siebie. Nie posłuchała mnie. Napisała dedykacje wyłącznie dla mnie i dla żony. Bardzo się cieszę, że dane mi było poznać osobiście osobę według mnie świętą i tak konkretną.
środa, 13 grudnia 2017
Sądy też mają kryzys
Dzisiaj stałem sobie tak przed salą rozpraw i na każdej salce był taki plakacik jak powyżej. No i doszło do tego, że sam sąd ma kryzys. Nawet linia obrony podobna do mojej pomyślałem. Długo nie pisałem na blogu bo sporo się dzieje. Wszystko bez większych zmian. Sporo pracy. Dzieciątko żony już się urodziło. Fajny jest ten malutki. Wreszcie podobny do żony. Już dostał ode mnie zabawkę nawet. Odciążam żonę zajmując się swoim dzieckiem. Nie jest źle. Prawnik żony sobie jakieś pisma pisze ale puki co pisma nie maja żadnej wartości bo są niezgodne z rzeczywistością po prostu. Więc niech sobie pisze jak ma na to czas i takie ambicje. Jutro kolejny dzień i kolejne wyzwania.
Subskrybuj:
Posty (Atom)