Miły dziś dzień. Piękna pogoda. Pobiegałem sobie i słodki mail na skrzynce informujący mnie o podpisaniu umowy oraz o przedpłaceniu zaliczki na ponad ćwierć miliona złotych. Można powiedzieć mały krok we właściwym kierunku. Poprawiłem również wyniki w bieganiu. Robię już ponad 2 razy więcej kilometrów. Powrót na zajęcia ju jitsu daje możliwość treningu wytrzymałościowego oraz rozciągnięcia mięśni. Tak sobie myślę, że jeśli wszystko się teraz ładnie zazębi to mogę nabrać rozpędu i zwiększyć swoje tępo w rozwoju.
Blog jest poświęcony procesowi przemiany ciała, ducha i umysłu autora. Walka z samym sobą, stawianie sobie ciągle nowych wyzwań to niekończący się proces dochodzenia do szczęścia. Trud i wysiłek oraz realizacja celu dają nam wysokie poczucie spełnienia. Wszystko to po to by ratować małżeństwo. Czy autor je uratuje? Czas pokaże. Jedno jest pewne nieodwracalnie poprawi jakość swojego życia.
środa, 4 października 2017
umowa podpisana
Miły dziś dzień. Piękna pogoda. Pobiegałem sobie i słodki mail na skrzynce informujący mnie o podpisaniu umowy oraz o przedpłaceniu zaliczki na ponad ćwierć miliona złotych. Można powiedzieć mały krok we właściwym kierunku. Poprawiłem również wyniki w bieganiu. Robię już ponad 2 razy więcej kilometrów. Powrót na zajęcia ju jitsu daje możliwość treningu wytrzymałościowego oraz rozciągnięcia mięśni. Tak sobie myślę, że jeśli wszystko się teraz ładnie zazębi to mogę nabrać rozpędu i zwiększyć swoje tępo w rozwoju.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz