sobota, 18 marca 2017

Vabank


Ostatnio dostałem wypowiedzenie od swojego kluczowego Klienta. Przyczyna to ponad dwukrotnie wyższe zarobki niż samego prezesa tej dużej firmy. Podpisałem bez ogródek z uśmiechem na twarzy. W między czasie zadzwonił do mnie gość z firmy która jest konkurencyjna względem mojego klienta. Od razu dostałem informację że mam zjawić się we Wrocławiu 1 kwietnia podpisać nową umowę z wyższą stawką tym razem z konkurencją. Jeden z najpotężniejszych w branży podsyła swoich ludzi by spotkali się ze mną. Moja pewność zaczęła zastanawiać prezesa. W między czasie ważne osoby z banków zaczęły wypytywać o mnie w firmie. Dnia następnego prezes poprosił mnie o spotkanie na kawę. Po kilku słowach przeprosił mnie i podarł wypowiedzenie. Sugerując w niedalekiej przyszłości udziały w firmie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz