sobota, 3 września 2016

Kolejny kg w dół


Cudownie widzieć z rana tendencje spadkową w wadze ciała.  Przełamałem u siebie pewną barierę podczas treningów. Nie mam już zadyszki. Mogę bez przestoju robić więcej kilometrów i na razie nic mnie nie boli. To mnie naprawdę bardzo cieszy.
Mam też teraz sporo ataków złego. Umiejętnie odpieram ataki. Zło atakuje tych, którzy zbliżają się do prawdziwej miłości. Odczuwam takie ataki i widzę, że znajomi też są atakowani. Zło atakuje poprzez: przeszkody, problemy, dziwne sytuacje, zdarzenia losowe, wpływ ludzi. Zło tworzy poczucie niepewności, strachu, które może blokować w działaniu. Grunt to z impetem przełamać wszystkie złe myśli czy zwątpienia. Niektórzy z moich znajomych mają nawet problemy zdrowotne. Myślę, że zdrowie to wielki sprawdzian zarówno dla chorego jak i jego przyjaciół.  Chory powinien w tym ciężkim okresie kochać jeszcze mocniej i z radością wychodzić z problemów. Przyjaciele powinni wspierać. Tak myślę, że to też dobry czas na refleksję dla małżonka. Bardzo jestem ciekaw co się wydarzy a wiem, że może się wydarzyć wiele dobrego. Ciekawy czas wymaga ciszy i optymizmu w sercu. Moim wsparciem będzie optymizm i spokój.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz