Dorzuciłem do całej gromady swoich aktywności post. Teraz mam ambicje nie jeść nic w środy i piątki. Podobno to działa. Jestem ciekaw jak. Więc spróbować trzeba. Ciężka praca, treningi, post, modlitwa, spowiedź, eucharystia, rekolekcje. Ciekawe co z tego wyniknie :) ? Spore obciążenie. Myślę jednak że o to właśnie chodzi w życiu by kochać i piąć się w górę.
Blog jest poświęcony procesowi przemiany ciała, ducha i umysłu autora. Walka z samym sobą, stawianie sobie ciągle nowych wyzwań to niekończący się proces dochodzenia do szczęścia. Trud i wysiłek oraz realizacja celu dają nam wysokie poczucie spełnienia. Wszystko to po to by ratować małżeństwo. Czy autor je uratuje? Czas pokaże. Jedno jest pewne nieodwracalnie poprawi jakość swojego życia.
środa, 21 września 2016
Post
Dorzuciłem do całej gromady swoich aktywności post. Teraz mam ambicje nie jeść nic w środy i piątki. Podobno to działa. Jestem ciekaw jak. Więc spróbować trzeba. Ciężka praca, treningi, post, modlitwa, spowiedź, eucharystia, rekolekcje. Ciekawe co z tego wyniknie :) ? Spore obciążenie. Myślę jednak że o to właśnie chodzi w życiu by kochać i piąć się w górę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz