wtorek, 22 grudnia 2015

brak uczuć

To zadziwiające ale ostatnio jestem jakiś taki wyjałowiony z uczuć. Nie czuje ani nic dobrego ani nic złego. Generalnie podoba mi się ten stan. Daje poczucie wolności i niezależności. Postawa moja niezmienna. Wczoraj zauważyłem że zacząłem chudnąć. Cieszy mnie to niezmiernie. Codziennie godzinka biegów zaczyna przynosić pozytywne efekty. Wczoraj jedna z dziewczyn ktora przyprowadza swoja córkę na balet zaczęła mówić do mnie retoryką rozwodową. Nic nadzwyczajnego. Dziewczyna w każdym zdaniu podkreślała jak bardzo nie lubi swojego męża. Jest to ogromnie niebezpieczne dla nich pomyślałem. Opowiadała o odpowiedzialności i o obowiązkach mężczyzny w domu. Byłoby to normalne gdyby nie jej postawa pełna kpiącego podejścia do swojego męża. Dobrze ze nie trafila w zle towarzystwo bo byłoby juz po rozwodzie. To bylo zabawne jak tego sluchalem bo kobieta opowiadala o swoich obowiązkach których nie wykonuje jej mąż. Dziś przygotowuje sprawy papierkowe i idę na siłownie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz