Przed chwilą zaliczyłem pierwszy etap podjęcia współpracy z jedną z największych na świecie restauracji. Co będzie dalej zobaczymy. Jedno jest pewne. Gość do którego zadzwoniłem i przedstawiłem się poinformował mnie, że właśnie czekał na mój telefon. Zabrzmiało to dobrze. Reszta zależna jest od zarządu firmy. Trzymajcie kciuki.
Podpisana umowa nareszcie dotarła z firmy z branży turystycznej. To też jedna z największych firm w Polsce.
Zaczynam rozglądać się za tanią siłą roboczą ;)
gratuluję :-) szkoda ze nie spełniam Twoich wymogów odnośnie pracowników bo tez bym się zatrudniła.
OdpowiedzUsuń