Blog jest poświęcony procesowi przemiany ciała, ducha i umysłu autora. Walka z samym sobą, stawianie sobie ciągle nowych wyzwań to niekończący się proces dochodzenia do szczęścia. Trud i wysiłek oraz realizacja celu dają nam wysokie poczucie spełnienia. Wszystko to po to by ratować małżeństwo. Czy autor je uratuje? Czas pokaże. Jedno jest pewne nieodwracalnie poprawi jakość swojego życia.
wtorek, 1 września 2015
silna wola
Pomimo przeziębienia chodzę do pracy. Nadal nie pale. Żona wróciła do nałogu wczoraj. Przeziębienie w tak ładną pogodę to skandal. Skutecznie odcinam furtki złemu. Ten prowokuje mnie na wszelakie sposoby bym się złamał. Teraz zrozumiałem po co są posty. Służą samowychowaniu dokładnie takiemu jaki obecnie stosuje. Trening silnej woli to mega wyzwanie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz