czwartek, 3 września 2015

Wrześniowy początek


Wrzesień się zaczął a z nim przedszkole. Po pierwszym otworzeniu drzwi przedszkola wyleciała do mnie uśmiechnięta przedszkolanka z pytaniem czy poprawiło się już między mną a małżonką. "Ze mną się poprawiło ale z żoną chyba jeszcze nie" odpowiedziałem. Pani przedszkolanka odwróciła się i zobaczyłem łzy w jej oczach. W sumie się nie dziwie najbardziej żal jej dziecka.

Wraz z wrześniem pojawiły się nowe możliwości i nowe grupy gimnastyczne. Dziś byłem z córką na nowych zajęciach próbnych. Super sprawa. Dla mnie szczególnie bo w trakcie zajęć dziecka sam mógłbym trochę poćwiczyć w sali obok. Tak się dziś stało. Na drzwiach wejściowych do mojej siłowni była taka naklejka. Fajna prawda?

W pracy ciągle przerabiam kosztorys. Już go kończę. W między czasie dzwonią do mnie przedsiębiorcy zapoznani na ostatnim śniadaniu. Poczuli kasę więc dzwonią. Lubię pewnych siebie ludzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz