niedziela, 23 października 2016

Gdzie jest miłość?


Rozmawiam z wieloma ludźmi i zauważam zniekształcenia  wyobrażenia miłości. Ludziom wydaje się, że miłość im się należy a tak naprawdę nigdy nie można być jej pewnym. Kościół mówi że Bóg nas kocha. Jest to pocieszające ale też strasznie rozleniwia w kochaniu innych ludzi. Można za bardzo skoncentrować się bowiem na kochaniu świętych obrazków. Tymczasem obraz Boży jest w każdym człowieku i na kochaniu ludzi trzeba się skoncentrować.
Po co więc w społeczeństwie ludzie, którzy prawdziwie kochają? Może dlatego, żeby inni dowiedzieli się czym miłość jest?

Istnieją bowiem dwa światy i dwa style rozumowania:
1. Świat ciała - (ogólnie występuje w przyrodzie) dotyczy zaspokojenia potrzeb cielesnych (radość trwa krótko i zwykle w trakcie zaspokajania potrzeby ciała) nie ma w tym przypadku ciągłości tylko chwilowe uniesienie.
Ten świat zaczyna się na zakochaniu i na nim kończy.

2. Świat ducha - występuje wyłącznie u ludzi. Bliskość duchowa daje pełne poczucie szczęścia i pełne spełnienie.
Najcudowniej gdy te dwa światy przeplatają się i istnieją w synergii. Mamy wtedy do czynienia z idealną sytuacją. Świat ducha nie zaspokaja własnego ego. W miłości ego nie istnieje i nie istnieją oczekiwania, nie występuje również zazdrość. Miłość staje się mądra poprzez swoją naiwność.

Ludzie nie potrafią kochać wyłącznie światem ducha. Chcą być kochani. To największe przestępstwo względem miłości. Jak można oczekiwać czegoś czego nigdy nie będziemy tak naprawdę pewni bowiem ludzi którzy kochają duchem jest strasznie mało. Nauka miłości wymaga ciągłej pracy. Pracy i rozwoju tylko i wyłącznie nad sobą. Jeśli kochasz to masz szanse, że ta miłość do ciebie wróci.

Jak można kochać? z tym to trzeba uważać bo nie zawsze to co nam się wydaje że jest dobre jest dobre dla kogoś innego.

Cała patologia tego świata bierze się z braku miłości. Więc trzeba kochać żeby ograniczać chorobę społeczną. Może zwolennicy świata ciała dostrzegą plusy świata ducha. Więc niech się mnie  ktoś zapyta "po co nam kościoły?" To mu przywalę w dziób ;). Kościół to miejsce w którym uczymy się prawdziwej miłości. Miłości ducha. Tego co daje największe poczucie szczęścia wśród ludzi i neutralizuje patologie społeczne. Zamiast łożyć na policje i szpitale psychiatryczne ładujcie kase w kościoły one tego potrzebują by lepiej edukować nasz umysł i ducha.

2 komentarze:

  1. Where is the love? To dobre pytanie bo ostatnio odnoszę wrażenie, że ludzie którzy mnie otaczają patrzą zupełnie przez inny pryzmat życia niż ja. KASA - KARIERA i inne rzeczy. Jednym słowem wyścig szczurów! A gdzie czas na miłość do bliźniego? A to istotne? BARDZO!

    OdpowiedzUsuń
  2. No to kochaj :) Inni niech biorą przykład z twojego rozwoju i poczucia szczęścia. Tylko taka postawa zachęci innych by robić to samo.

    OdpowiedzUsuń