piątek, 28 października 2016

Po spotkaniach


Bardzo miło zaczął się dzień. Wyjechałem na ostatnie piętro biurowca. W recepcji siedziały śliczne dziewczyny, które od razu przywitały mnie uśmiechem. Zaprosiły do sali konferencyjnej i jedna z nich zaproponowała kawę. Spotkanie rozpoczęło się od prezentacji mojej firmy i jej możliwości. Panowie przyglądali się mnie uważnie i poprosili o przygotowanie dla nich oferty zgodnej z ich oczekiwaniami. Kolejne spotkanie odbyło się w jeszcze lepszej atmosferze. Do biura przyszedłem z córką. Szefowa tej firmy zrobiła mi kawę. Czułem się tam dobrze. Nie interesowały ich moje oczekiwania. Tak jakby to było dla nich zupełnie nie istotne. Wszyscy w firmie się tak do mnie miło i grzecznie uśmiechali. Tak jakbym był jakimś VIPem. Lubię szacunek u ludzi ale taki nadmierny zaczyna zastanawiać i troszkę śmieszy. Trzeba teraz sporo ofert przygotować. Poniedziałek mam gorący.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz