Blog jest poświęcony procesowi przemiany ciała, ducha i umysłu autora. Walka z samym sobą, stawianie sobie ciągle nowych wyzwań to niekończący się proces dochodzenia do szczęścia. Trud i wysiłek oraz realizacja celu dają nam wysokie poczucie spełnienia. Wszystko to po to by ratować małżeństwo. Czy autor je uratuje? Czas pokaże. Jedno jest pewne nieodwracalnie poprawi jakość swojego życia.
sobota, 22 sierpnia 2015
Ładne coś
Fajny dzień taki bezstresowy zupełnie. Nie wiem czemu ale znowu dziś padłem wieczorem. Musiałem się zdrzemnąć. Teraz sobie tak siedzę i knuje co będzie jutro za rok itd. Takie fajne zdjęcie znalazłem w internecie i przyznam, że nawet mi się spodobało. Myślę że dobrze czułbym się w takim autku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz