Blog jest poświęcony procesowi przemiany ciała, ducha i umysłu autora. Walka z samym sobą, stawianie sobie ciągle nowych wyzwań to niekończący się proces dochodzenia do szczęścia. Trud i wysiłek oraz realizacja celu dają nam wysokie poczucie spełnienia. Wszystko to po to by ratować małżeństwo. Czy autor je uratuje? Czas pokaże. Jedno jest pewne nieodwracalnie poprawi jakość swojego życia.
środa, 12 sierpnia 2015
Śniadanko czas zacząć
Trzeci dzień zmagań z walką z nałogiem nikotynowym. Już chyba największe ssanie mam za sobą. Nie czuje dziś nikotynowego mrowienia na języku. Organizm ma braki nikotyny i wariuje. Ryż brązowy wsparcie proteinowe i l-karnityna zaczynają działać. Dziś trening więc mam nadzieje, że waga pójdzie w dół.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz