Blog jest poświęcony procesowi przemiany ciała, ducha i umysłu autora. Walka z samym sobą, stawianie sobie ciągle nowych wyzwań to niekończący się proces dochodzenia do szczęścia. Trud i wysiłek oraz realizacja celu dają nam wysokie poczucie spełnienia. Wszystko to po to by ratować małżeństwo. Czy autor je uratuje? Czas pokaże. Jedno jest pewne nieodwracalnie poprawi jakość swojego życia.
sobota, 15 sierpnia 2015
Jak upał to i woda
Upał nie upał. Postanowiłem się ochłodzić. Spakowałem ze sobą dwie porcje ryżu i wybrałem się ze znajomymi na kąpielisko. Żona została z dzieckiem. Mają dziś swoją wycieczkę. Jak się zrelaksują to najwyżej po nie podjadę. Idę popływać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz