Blog jest poświęcony procesowi przemiany ciała, ducha i umysłu autora. Walka z samym sobą, stawianie sobie ciągle nowych wyzwań to niekończący się proces dochodzenia do szczęścia. Trud i wysiłek oraz realizacja celu dają nam wysokie poczucie spełnienia. Wszystko to po to by ratować małżeństwo. Czy autor je uratuje? Czas pokaże. Jedno jest pewne nieodwracalnie poprawi jakość swojego życia.
piątek, 14 sierpnia 2015
Trening
7,4km przebiegłem spokojnie. Nie czuje już ssania nikotynowego. Łapie się na tym, że w wolnej chwili chodziłem na papierosa. Teraz nie mam wolnych chwil. Dzień zakończyłem spotkaniem biznesowym. W przyszłym tygodniu mam nadzieje podpisać umowę na obsługę jednej z firm na całym świecie. Niestety nawet ten kontrakt nie da mi miliona.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz