poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Trening


Dziwne zmęczenie mnie dopadło. Żona pojechała zapisać się na studia MBA. Super rozwojowo. Myślę, że jej bardzo brakuje zmian i myślę, że za długo byliśmy w takim małżeńskim marazmie, co budowało poczucie beznadziei. Fajnie, że zdecydowała się na studia. Może z tym rozwodem jej przejdzie. Choć wiem, że brak chęci rozwodu musiałby z jej strony wiązać się z nawróceniem. Co jest bardzo trudne ponieważ cały czas przebywa w otoczeniu, które nie sprzyja jakimkolwiek nawróceniom.

Chciałem dziś być na treningu ale z uwagi na to, że nie miał kto zostać z dzieckiem musiałem sobie go dziś odpuścić. Może w środę uda się nadrobić stracony czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz